Radiostacja Hardcore Crew - Forum


<spis tematów>

temat:  hIsToRiA dLa FiLl cO bY jEj SmUtNo NiE bYłO... 

szczepan
08.10.2002,23:02
w założeniu treściwa ma być

mezza
08.10.2002,23:08
i moze nawiazywac do kazimierza i jego bezsmakowych lizakuf w kshtaucie ryb?

szczepan
08.10.2002,23:10
jakby to powiedział dragonn: wolny temat...

mezza
08.10.2002,23:12
za siedmioma gorami, za siedmioma lasami, za siedmioma forumami, za siedmioma fokami...

szczepan
08.10.2002,23:15
wśród miłych i kulturalnych ludzi, którzy aż tryskali swoją uprzejmością, mieszkał pewien...

mezza
08.10.2002,23:21
jeszcze bardziej miuy i kulturalny pan, znajomy kazimierza, Franciszek...

szczepan
08.10.2002,23:27
facet miał jedną poważną zaletę [nie wadę] - umiał wypić...

mezza
08.10.2002,23:29
mleko, herbate, kawe, kefir, kakao, wode, sok ale nigdy alkohol... to byu glowny powod czestych klotni Z kazimierzem...

szczepan
08.10.2002,23:31
który często namawiał Franka do zejścia choć na chwilę na złą, acz przyjemną drogę rozpusty alkoholowej, Franek jednak żył dewizą: nic nie
ma takich procentów jak mleko 20%...

mezza
08.10.2002,23:33
łaciate, tylko takie kupowau...

szczepan
08.10.2002,23:35
pijąc miał znaczną przewagę na tymi co nie pili - nigdy nie miał sucho w ustach...

mezza
08.10.2002,23:36
zazdrosciu kazimierzowi jego kontaktu z natura, fabryki lizakuf, postanowiu wiec kupic krowy i otworzyu mleczarnie, ale...

szczepan
08.10.2002,23:38
nie było mu wcale tak łatwo, ludzie z miasta, mimo że byli niesłychanie kulturalni nie kupowali jego mleka...

mezza
08.10.2002,23:41
franciszek postanowiu, ze tak jak kazimierz zacznie produkowac produkty bezsmakowe, mleko bezsmakowe...

szczepan
08.10.2002,23:45
już sama nazwa wk.. denerwowała bardzo wszystkich mieszkańców miasteczka, Franek twierdził jednak że lepszy brak smaku niż smak kiepski...

mezza
08.10.2002,23:48
i stau sie cud. mleko zaczeuo sie sprzedawac lepeij niz lizaki kazimierza...

szczepan
08.10.2002,23:49
ludzie wpadli w istny nałóg: kupowali takie ilości tego płynu że krowy nie nadążały z przeżuwaniem trawy i nie mogły spać po nocach...

mezza
08.10.2002,23:51
franciszek byu zauamany, biedne krowy nie moguy spac. od tego czasu zaczau puszczac im rdst z nowa ramufka, ktora krowy pokochauy...

szczepan
08.10.2002,23:53
wcześniej chodził spać z krowami, a wstawał z kurami [przenośnia oczywiście] - rdst zmieniła całe towarzystwo nie do poznania, dzięki nowemu szefowi stacji krowy odzyskały dobre samopoczucie i polewały [się] mlekiem...

mezza
08.10.2002,23:56
franek postanowiu pomalowac wszystko na pomaranczowo, "nowa" rdst tak dopshe wpuywaua na samopoczucie wszystkich ...

szczepan
08.10.2002,23:59
kazimierz dostawał białej gorączki bo od maleńkości nienawidził pomarańczowego koloru, kojarzył mu się z pachnącymi i smacznymi mandarynkami, a ich nie lubił bo były smakowe...

mezza
09.10.2002,08:18
... c.d.n. ...

szczepan
09.10.2002,23:30
ciąg dalszy może już następywać...

mezza
09.10.2002,23:37
obory franka byuy cudowne, w pomaranczowe futerko, z rdst przez 24 h...

szczepan
09.10.2002,23:41
duma rozpierała Franka - wydawało się że nie może być lepiej, aż pewnego dnia do jego mleczarni wszedł pewien nieznajomy...

mezza
09.10.2002,23:43
"te krowy nie sa odpowiednio oznakowane, dlaczego nie maja loga rdst na dupie?" zapytau...

szczepan
09.10.2002,23:45
franek nie ukrywał - był bardzo zaskoczony [a swoją drogą to myślał że wystarczą te loga na krowich wymionach]. nieznajomy wydał nakaz usunięcia nieoznakowanych krów z obory...

mezza
09.10.2002,23:47
franciszek byu zauamany, kochau te zwierzezta jak wuasne dzieci...

szczepan
09.10.2002,23:50
wiedział, że może oznakować ich wymiona [to kosztowało ale i zabraniała mu tego religia] nie zrobił tego jednak, ucałował każdą krówkę z osobna i życzył im powodzenia na nowej drodze mlecznej...

mezza
09.10.2002,23:52
krowy przygarnau kazimierz, ktory od teraz oprocz bezsmakowych lizakuf miau jeszcze bezsmakowe mleko...

szczepan
09.10.2002,23:54
a franek został niestety sam, nie narzekał miał trochę odłożonej kasy, ale tak naprawdę to czuł się jakoś nieswojo - zawdzięczał to nieznajomemu....

mezza
09.10.2002,23:56
sassendi- tajemniczy nieznajomy- miau dla franka pewna interesujaca propozycje...

szczepan
09.10.2002,23:58
chciał żeby franek zaczął produkować alkohol [a był on jak wiadomo wrogiem nr 1 franka], niestety nasz bohater nie dał się przekonać, za nic nie zmieniał swojego zdania...

mezza
10.10.2002,00:00
sassendi nalegau, przedstawiu nawet probki smakowe [niestety franek podobnie jak kazimierz utraciu smak], ale zainteresowaua go butelka, caua pomaranczowa [ przypomniaua mu sie obora i dobre czasy z krowkami], postanowiu zgodzic sie na produkcje bezsmakowgo alkoholu...

szczepan
10.10.2002,00:03
wiedział że nie będzie to już tak samo jak z jego krowami, ale chciał spróbować takiego powrotu w nowym [miał nadzieję że w lepszym] wydaniu...

cholera
10.10.2002,00:06
wydajcie ksiazke

mezza
10.10.2002,00:06
niestety franciszek wpadu w nalog... bezsmakowego alkoholu...

szczepan
10.10.2002,00:08
kazimierz próbował go ratować, ale bezskutecznie - obaj powoli staczali się na bezsmakowe dno, a do tego fabryka wyrobów spirytusowych franka zaczęła tracić zyski - ludzie nie wiedzieli o co chodzi: niby alkohol ale bezsmakowy, niby stary ale jakiś zmieniony nie do poznania...

mezza
10.10.2002,00:11
franciszek straciu cauy majatek, lecz kazimierz jako wspaniauy przyjaciel przygarnau go do siebie. franek powoli wracau do siebie, zyu w zgodzie z naturom, ze swoimi krowami, powrociu nawet do picia mleka, bezsmakowego oczywiscie...

szczepan
10.10.2002,00:14
niby wszystko z powrotem nabrało kolorów [obaj mieli czerwone nosy od tortur alkoholowych] ale gdzieś w głębi duszy czuli jakiś niedosyt...

mezza
10.10.2002,00:22
... c.d.n. ...

mezza
10.10.2002,20:08
... ciag dalszy moze juz nastepywac...

dragonnnn
10.10.2002,21:17
i wszystko sie popsuło .......

szczepan
10.10.2002,21:31
ale nie tak do końca. franek powoli odzyskiwał wiarę w życie odkąd na nowo zaczął słuchać rdst...

mezza
10.10.2002,21:37
jego ulubione 4 godzinne bloki juz mu nie wystarczauy...

szczepan
10.10.2002,21:39
chciał więcej i więcej...
postanowił że ukończy kurs: nauka
diżejowania w weekend...

mezza
10.10.2002,21:40
franek w koncu sie odnalazu, zostau dj-em.
jego sety byuy niesamowicie klimatyczne, grau w najlepshych klubach, byu rozchwytywany...

szczepan
10.10.2002,21:45
kazimierz często pojawiał się na imprezach franka, z czasem stworzyli duet...

dragonnnn
10.10.2002,21:48
duet franek i kimono

mezza
10.10.2002,21:49
rdst postanowiua zainteresowac sie nimi. od tej pory dj franek i dj kazio mieli wuasnom audycje w rdst...

szczepan
10.10.2002,21:52
ich muzyka do dziś określana jest mianem bezsmakowego nurtu rybnego...

mezza
10.10.2002,21:53
pshysedu dzien, ten Dzien.... wydali puyte....

szczepan
10.10.2002,21:55
sprzedawała się, co tu ukrywać, nadzwyczaj
zajebiście, a część dochodów ze sprzedarzy panowie postanowili przeznaczyć na szczytny cel: badania nad bezsmakowym życiem...

mezza
10.10.2002,21:58
pierwsze badania przeprowadzono na krufkach i foczkach...

szczepan
10.10.2002,21:59
wyniki niestety utajniono [dla dobra sprawy], ale jak podaje serwis foka.pl - bezsmak nas otacza, należy się tym cieszyć, bo lepsze życie bez smaku niż z gorzkim posmakiem...

mezza
10.10.2002,22:07
franek i kazio postanowili napisac ksiazke o bezsmakowym zyciu...

szczepan
10.10.2002,22:10
fokom i rybom poświęcili dwie osobne...


mezza
10.10.2002,22:15
i trzeciom dla kruwek, wersja dla dzieci...

szczepan
10.10.2002,22:17
wyjechali w końcu w świat na trasę koncertową promującą bezsmakowy nurt rybny...

mezza
10.10.2002,22:19
ich puyty spshedawauy sie lepiej od szakiry, na koncert pshychodziuy tuumy...

szczepan
10.10.2002,22:24
na jednym koncercie gdzieś na końcu świata pojawił się nawet stary znajomy [pan nieznajomy - ten od znakowania krów] i przeprosił za tamten incydent [był wtedy pod wpływem bezsmakowego alkoholu]...

mezza
10.10.2002,22:28
suawa zaczeua meczyc franciszka i kazimierza, postanowili wrocici do domu, do krufek i foczek ...

szczepan
10.10.2002,22:30
wyłączyli nawet radio, bo grało już tylko ich własne utwory i odczuli wreszcie totalny spokój...

mezza
10.10.2002,22:33
ash nagle kazimierz wpadu na pomysu...

szczepan
10.10.2002,22:38
jedyna rzecz, której jeszcze nie robiliśmy to bezsmakowe papierosy...

mezza
10.10.2002,22:41
franek byu przeciwny wszelkim nauogom, dlatego nie pozwoliu na ich produkcje...

szczepan
10.10.2002,22:42
kazimierz coś tam sobie popalał w młodości, ale zgodził się z frankiem - wyroby tytoniowe to nie było to, zbieranie znaczków też nie wchodziło w grę, jazda ekstremalna na wrotkach była za nudna...

mezza
10.10.2002,22:53
... c.d.n. ...

filipowna
13.10.2002,15:21
się wzruszłam :'))))))))))))))))))))))))))
kochani jestescie :)))
sobie wydrukuję
i powieszę
na ścianie :))
obok sianokosów :))

bart?
13.10.2002,20:20
baby's got the temper

mezza
15.10.2002,23:20
taaaa... franciszek i kazimierz zyli dugo i szczesliwie... uciekli na bezludnom wyspe... zmienili orientacje seksualnom, a ich ulubionom potrawom byu serek, homo-genizowany oczywiscie.

szczepan
15.10.2002,23:24
długo oczekiwane zakończenie historii, której zakończyć się było bardzo trudno ;-)

mezza
15.10.2002,23:28
kiedys nastapic musiauo :)



<spis tematów>


<Dodaj wiadomość>
>
 

nick:   hasło: