Latarnik 04.01.2003,20:57 | Bo ja nie posiadam. Mam dwadzieścia kilka lat, nie wierzę w nic... Studiowałem już na trzech uczelniach ( i z rządnej mnie nie wyrzucili)-zawsze to ja rezygnowałem. Krótko mówiąc nigdy ostatni i nigdy pierwszy. A po studiach sam nie wiem co będę chciał robić. Zastanawia mnie ma karma, moje przeznaczenie. Ciekawi mnie wasze życie jak wam się ono układa, czy macie jakiś swoisty plan na następne X lat? | |
aNt 04.01.2003,22:08 | heh, moim planem jest to,zeby przypadkiem czegos nie planowac, jesli chodzi o studia i nauke w szczegolnosci. wujo po technologii zywnosci zostal jubilerem a drugi wujo po szkole muzycznej jest artysta grafikiem. wienc co ja bede robil po historii i socjologii, to az sie boje pomyslec... poza tym, za te pare lat, wszystko siem tak pozmienia ze naprawde nie wiadomo... ciekaw jestem jednak, dlaczego wszyscy ludzie naokouo maijom taki plan... ostatnio tak myslauem, ze qrde - wszyscy chca skonczyc studia, znalezc robote, potem jakoms lepiej puatnom, dziefczyne, dom, samochod, piesek, dziecko, ogrodek z drzewkiem, 2 sasiadow z lewej i prawej i tyle. wszystkie plany zamykaja sie w tym samym schemacie... ...a ja mysle, czemu nikt nie zrobie tego wszystkiego inaczej - mozna przeciez wyjechac gdzies w cholere, zyc zupelnie inaczej, nie trzeba miec tego samochodu, nie trzeba miec takiej pracy, takiego wyksztaucenia... przeciez ludzie w innych czesciach swiata zyja w kompletnie innych warunkach i tez sa szczesliwi, mimo, ze zupelnie inna drogą, niz my... spytajcie kogos, czy nie chciauby wypasc np. do tybetu i poswiecic sie zyciu cuchowemu - no to przeciez rotfl :))) dla mnie tez wydaje sie to troche absurdalne. ale przeciez tam ludzie tez zyja, jedza, gadaja, mieszkaja gdzies i jest im dopsh... a tak jak nie popatrzec, to wszystkie te nasze plany zamykaja sie w kregu robienia kasy... tja... | |
mezza 04.01.2003,22:21 | do tybetu to ja jade z molko na rok beudziemy oczyszczac nasze dusze... od zuych duchuf, facetuf np :) i tesz mnie denerwuje taki schemat.. studia, praca, dom, rodzina, samochod.... extra. dlatego tybecik czeka.... jusz niedugo =] | |
mateosh 04.01.2003,22:19 | plan moj na zycie taki zeby znalesc prace dla kilku ssmywaczy , co to ich metro zatrudniu gdy i ja wprost pod dziupp pedzacego tabory na stacji sie wshuce celow w zyciu brak ? ogolny bezsens, po chuj cokolwiek , i tak pozdychamy , wszytko marnosc kurwa jego mac, znajduje sobie sztuczne jakies cele , ale caly czas pamietam ze bezsens otacza mnie , dashe do celu i pamietam ze gdy go osiagne to znowu pustka , oczywiscie moglbym sobie zapchac ta dziure religia alboco , ale do mnie jednak nie dociera zadna religjia, jestem latwym kaskiem dla pierwszej lepszej sekty co to mi cel wskashe, japierdole a co do tybet i inne inne , wuasnie wuasnie , standarttofy model szkola>praca>rodzina>dom>death - mnie jebie , cos innego kce , cos innego , ale co tego jeszcze nie wiem , planowac nie planuje bo to chuja nie fuja :] | |
kazia 04.01.2003,23:38 | a ja mam plany różne i te plany musze mieć, bo inaczej bym nie wiedziała, do czego dążę. Inna rzecz to to, ze te plany sie zmieniają, ewaluują, ale jednak są, bo w danym momencie one dają mi cel. | |
baku 05.01.2003,12:34 | a ja ... jak znaczek z każdej strony świata ... ktorego trzeba lizac .. a ona pocztowka z kazdej strony świata do której mozna sie przykleić! | |
kazia 05.01.2003,14:47 | baku:)) | |
szczepan 05.01.2003,16:26 | Wykupiłem abonament na linii "Życie-Śmierć". Moje mysli wciąż krążą między stacjami docelowymi i uważam, by na nich nie wysiąść..... | |
piLaar 05.01.2003,17:09 | chyba trzeba miec plan, przynajmniej na najbliższy czas, żeby nie zwariować gorzej, jak plan nie wypala czyli częściowo podpisuję się pod mateoshem a częściowo pod latarnikiem bo nie wiem, co chcę po studiach, i nawet nie wiem, jakie chce studia, bo te co mam to jakoś nie bardzo mnie biorą ale możliwe, że zblazowana jestem mama i tata tak mówią mnie że studia trzeba miec, a potem do pracy iść i na tym się skończy pewnie cholera cholera | |
pilAAr 05.01.2003,17:20 | tylko po chuj studia to nie jestem pewna | |
shadow 05.01.2003,17:21 | wlasnie,po co ci studnia????? | |
frankis 05.01.2003,17:34 | ja nie mam zadnych planow w zyciu. nie wiem jeszcze kim bede. interesuje sie wszystkim ale tak bardziej to niczym. no i nie mam zadnego konkretnego celu. z drugiej strony wierze w Coś choc nie wiem jeszcze czym to Coś jest. wiem tez po co zyje - by byc coraz lepszym i fajniejszym. no i wiem tez - co moze i najwazniejsze - ze wrozki wola optymistow ;) | |
nierymek 05.01.2003,19:29 | Planuję żyć najogólniej rzecz biorąc. | |
baku 05.01.2003,20:21 | nie o to chodzi by złapac króliczka, ale by gonić go, ale by gonic go ... hoł hoł hoł | |
ryszak 06.01.2003,09:31 | czy to juz nie bylo tu...? | |
zoa 06.01.2003,20:51 | ZYJ CHWILA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!I ROB WSZYSTKO ZEBY !TEN! MOMENT BYL NAJLEPSZY W TAKI SPOSOB CALE przeZYCIE BEDZIE NAJLEPSZE. | |
burasuka 07.01.2003,12:45 | mam plan, rzeby jakos dotrfac do wjeczora, zasnouc jak najfczesniej sieu uda, jutro sieu zobaczy. /i tak co dzien/ | |
kasia 07.01.2003,14:48 | ja chce studiowac socjologie | |
ryszak 07.01.2003,15:01 | kasia: dlaczego akurat socjologie? | |
kasia 07.01.2003,15:02 | ryszak, bo0 mnie to interesuje | |
zoa 07.01.2003,15:58 | nie da intersowac socjologiia we ;"wstepie do socjologii "Bergera napisane jest ze ludzie ktorzy chca studiowac socjologie maja pociag do podgladania innych ludzi.. PODGLADACTOWO kasia wiesz co bedziesz studiowac na socjologii? | |
kasia 07.01.2003,16:11 | siemnikarstfo nie bendem podgladac narodu | |
ryszak 07.01.2003,18:55 | kasia: socjologia? a konkretniej? | |
aNt 07.01.2003,23:15 | o, ja wlasnie dzisiaj skonczylem - pisać moją prace roczną z socjologii :))) wiwat, oddauem wlasnie !!! powaga :) | |
ryszak 08.01.2003,09:40 | gratulacje :) | |
marten 08.01.2003,19:11 | zyj i daj zyc innym - najlepsza recepta | |
zoa 09.01.2003,00:59 | marten cos malo optymistyczna ta twoja recepta. raczej taka ze zyjesz bo musisz. trzeba zyc szczesciem zycie powinno byc synonimem szczescia a moze ci chodzilo o cos calkowicie pieknego? zyj(i tutaj pomyslales sobie "zycie jest wspaniale")i dlatego' ;daj innym zyc/aby tez tego doswiadczyli ok | |
ryszak 09.01.2003,10:00 | marten:...doktor judym, kurde ;)) | |
ryszak 09.01.2003,10:01 | najlepsze recepty to te z paskiem i od psychiatrow :) | |
marten 09.01.2003,16:53 | zoa... az trudno samemu mi uwierzyc ale jestem zadowolony ze swojego zycia... i wcale nie dlatego zyje bo musze tylko dlatego ze mi sie to spodobalo :) | |
zoa 09.01.2003,17:27 | bardzo ciesz sie twoim szcesciem marten to nie bylo skierowane do ciebie "ze zyjesz bo musisz' tylko do twojej recepty czyli do adresata -aha powinnam to napisac w cudzyslowiu,oki nastepnym razem to zrobie | |
marten 09.01.2003,18:04 | moje daj zyc innym mialo znaczyc zyj tak zeby inni nie zalowali tego ze jestes krotko mowiac nie czyn drugiemu co tobie niemile ;))) | |
shadow 10.01.2003,17:38 | wkurwiaja mnie zwyczaje panujace na tej planecie(raczej nigdy sie nie dostosuje)....wiekszosc ludzi to debile........ wszystko co zostalo wam dane. kiedys bedzie odebrane....... | |
zoa 11.01.2003,17:04 | shadow CZEGO NIE LUBISZ U INNYCH NIE LUBISZ U SIEBIE nie jestes debilem? | |
shadow 11.01.2003,18:33 | zoa nie jestes | |
marten 12.01.2003,00:22 | ja sie wreszcie lubie i lubie wszystkich i jest git :-) | |
zoa 13.01.2003,21:06 | marten to bardzo mile:)ja tez tam mam | |
pilaar 30.05.2003,00:45 | zajecista wymiana zdan miendzy zoa 17.o4 a shadow 18.33 :)))))))))) | |
kasia 30.05.2003,07:18 | da się interesowac socjologią. moze nie samą w sobie, ale cos w tym jest. i mnie sie to podoba. | |
marten 30.05.2003,10:08 | Metoda na życie I sposób na tłum Na kryzys, na gnicie Na chaos, na ból Przepali ci nerwy Przetrawi ci mózg Już nie masz problemu I jesteś jak bóg Już razem pijemy Ten szampan dla mas I wszystko w nim znajdziesz Smród, siarę i kwas Gdy nie wiesz dokąd iść Krzyk zmęczył cię Za szyjkę mocno chwyć I napij się Jabol - punk | |
apsara 30.05.2003,14:35 | nie mam żadnych planów, studiuje rzeczy bardzo fajne ale niekoniecznie przydatne do późniejszego życia zawodowego... właściwie plany są ale odnoszą się właśnie do studiów, tu magisterka, tu trzeci kierunek, tam magisterka z drugiego... ps. a ja dziś dostałam 4 z podstaw socjologii z egz :]] | |
marten 30.05.2003,14:41 | jedyny moj plan to byc szczesliwym | |
nierymek 30.05.2003,14:45 | marten 14:41: to jeden z dwóch moich planów. drugi jest taki: mój plan to być nieszczęśliwym. jestem w o tyle lepszej sytuacji, że na pewno któryś z nich się powiedzie. i to jest mój plan numer 3: zrealizować plan numer 1 lub numer 2. | |
pilaar 30.05.2003,14:50 | ja bym wolaua byc szczensliwa niz nie :)))) ale do peuni szczenscia jednego faktora podstawowego mi brak sytuacja o tyle nieciekawa, ze zawsze zle celuje :))) w gruncie rzeczy nie bawi mnie to :((( :))) | |
marten 30.05.2003,15:00 | eee... buhh... masz chujowy plan 2... | |
marten 30.05.2003,15:01 | pilaarka... nie ty jedna ja tesh nie trafiam... | |
nierymek 30.05.2003,15:02 | marten: ale on się nie spełni, bo nawet jeśli to z automatu daje spełnienie planu numer 3, a spełnienie jakiegokolwiek planu = plan numer 1 ;) | |
apsara 30.05.2003,15:27 | a to sobie wykombinował spryciarz jeden ;] | |
marten 30.05.2003,15:56 | ale filozujesz | |
pilaar 04.06.2003,21:32 | ........ aa do czego sie naadaaje czuowjek, ktury sie do niczego nie naadaaje ...........? | |
doc. 04.06.2003,22:27 | ja nie mam, tzn "recepta" w sensie "to co likwiduje" to śmierć, ale nie o to chodziło, jak rozumiem; ja mam teraz 30 lat i jestem rozwalony, mam wrażenie, ze umieram od kilku lat i tylko na chwile mi to przechodzi, np incydent z filo. kiedys chciałem miec dziewczyne, rodzine, moze nawet dzieci, dzis czuje sie na to wszystko za słaby i nie wiem co robić; w koncu to są jakieś cele... a może srodki? ale nieco świadomie zapadam sie w takie stany, czekam na jakies olsnienie, musze odpoczac, złapać swój rytm, jakies motywacje, w cos uwierzyc; o własnie! receptą jest wiara, w cokolwiek, ze zycie ma sens, wiara w sukces, szczescie, w siebie /chyba przedewszystkim/, w to ze kobiety mają dusze i potrafią byc lojalne, w to ze ja jestem ok, albo w kazdym razie mogę byc, i tp sa | |
pilaar 04.06.2003,22:42 | o tak, tego mi byuo cza zajebisty koncuwej dnia | |
|