kremloff 18.02.2003,12:49 | krotko: po >>kremoffych<< rzutnik dzialajacy zawiezony do brata mego 1 film na sufficie nastepnego dnia cos tam sobie ogladal i... zgaslo wszytko pewnie przepalia sie zarowka rzutnik nie byl najnowszy problem: rzutnik wyporzyczony od mojego stowarzyszenia a parafka podpisana i trzeba oddac w tym samaym stanie w jakim wzialem pytam: czy ktos ma znajomcyh ktrzy cos wiedza na ten temat gdzie sie naprawia za ile [ponoc 340$] ... czy ktos ma jakis pomysl co ja ma zrobic [druga bibe dla znajomych ze zrzutom odpowiedniom ;) sprawa jest powazna prosze panstwa czekam na sensowne rozwiazania dziekuje za uwaga z lekka zatroskana wasza kremoffa ... | |
ryszak 18.02.2003,13:13 | czek mejl | |
|