Radiostacja Hardcore Crew - Forum


<spis tematów>

temat:  co mozesz zrobic.... 

shadow
13.11.2003,21:09
"-jestescie kupa pieprzonych idiotow!
-....ktora tylko slucha i robi to,co jej kaza,ktora pozwala wodzic
sie za nos.jak dlugo moze tak byc,jak myslicie?jak dlugo zamierzacie
na to pozwalac?jak dlugo jeszcze?moze to lubicie,moze podoba sie
wam to,ze wpychaja wam gebe w gowno....
Jim ublizal publicznosci, by wyrwac ludzi z letargu,podobnie
jak aktorzy Living Theatre postepowali ze swa widownia.
-jestescie stadem niewolnikow!-krzyknal.-co zamierzacie z tym
zrobic,co z tym zrobicie,co zrobicie?-krzyczal ochryplym glosem
po czym znowu zaczal spiewac...."



gombek
13.11.2003,21:39
...ide poogladac fashion tv...

drAgOnnNN
13.11.2003,23:19
można iść do geanta i kupic kalosze w promocjii potem zjeść kurczaka w kfc słuchając szakiry w samochodzie który jest na topie, zatankować bezynę i dostać punkty vitaJ za które możesz uzyskać bardzo potzrebne i markowe fanty np napój energetyczny to można zrobić :)

apsara
14.11.2003,10:32
też ide oglądać fashion tivi, program chyba stworzony dla skacowanych stworzeń
bardzo adekwatny do mojego dzisiejszego stanu :/

pilaar
14.11.2003,11:00
takich cuduw swiat nie widziau
/mnie faszyn tiwi zabrali i wstawili tvn24/

ryszak
14.11.2003,14:58
shadow: i wzial i umarl

Latarnik
14.11.2003,21:21
Niech i tak będzie...
Ja proponuje dla fantazji pobujac sie w pokoju przypalajac dobry towar.
Koniecznie Polaczka.
Zawieszenie, czyli stan mój normalny...
Dzis jest piatek,tak zwany wekendd.
Proponuje wyluzowac,moze troszke sie złajdaczyc.
To wlasnie proponuje.





Latarnik
14.11.2003,21:34
Juz trzeplo.
Kosmaci i drepce.
Jeszcze się nie określiło...o o O!
W tle The cure.
Piekna sprawa.
Pozdrowienia dla wszystkich rownie sfrustrowanych,złajdaczonych Panoff chodzacy na codzien w przepieknych pantoflach,koszulach, krawatach.



wuodezet
15.11.2003,04:18
hm a takich ina3ey ubranych moze bytz ??

ale zaprewniam ze rownie sfrustrowanyh...


shadow
15.11.2003,18:43
ludzie sa dziwni,gdy jestes obcy
twarze sa wstretne, gdy jestes sam
te glupie dziwki-zadna cie nie chce
nierowny chodnik rade ci dal
nie znam cie-
z deszczu wylania sie twarz
nie znam cie-
czy chociaz nazwisko masz

(malo jest takich ponadczasowych genialnych tworcow)

gombek
18.11.2003,21:56
...a to wszystko z okazji przedstawienia jakubika?
...ąę itd?

Er
18.11.2003,23:26
nie denerwujcie mnie z fashion tv bo mi niedawno skasowali i teraz nie mam zadnej fajnej muzycznej stacji

patbrat
19.11.2003,12:54
i co?

kubañczy
20.11.2003,21:52
a ten faszol tv to jakaś nova zajawka subkulturowa czy jak? coś w takcie młodzi aktywni dynamiczni ? :-/

gombek
25.11.2003,11:46
fashion tv jest dokladny zaprzeczeniem tego co piszesz, kubu:))) mlodzi... niekoniecznie, definitywnie nie aktywni i baaardzo rozmemlani:))) kocham fashion tv!!!!!!!

a poniewaz nie moge znalez mojego tematu o Tybetanczykach a ten temat ma tytul "co mozesz zrobic" pozwalam sobie wkleic tutaj info o demonstracji, na ktora wszystkich serdecznie zapraszam... bo tyle przynajmniej mozemy zrobic...

Przyjdz´!
Powiadom znajomych!
Zaprotestuj przeciwko niesprawiedliwym wyrokom!
________________________________________

2 grudnia 2003 roku chinski sad skazal na smierc dwóch Tybetanczyków za dzialalnosc polityczna.
26 stycznia br. podtrzymal wyroki, w wyniku tego jeden z nich - Lobsang Dhondup zosta natychmiastowo stracony.
Tenzin Delek Rinpocze wieziony jest w nieznanym miejscu.

demonstracja przed ambasada chinska w Warszawie
(ul. Bonifraterska 1)

2 grudnia (wtorek) godz. 17.30

przynies znicz

Tybetanski mnich moze zostac stracony juz w kwietniu 2004 - zostalo malo czasu!

Rozpoczynamy wiec KAMPANIE NA RZECZ URATOWANIA TENZINA DELKA

W Polsce w sprawie skazanych Tybetanczyków protestowali min. Poslowie Sejmu RP, Marszalek Sejmu Marek Borowski, Tadeusz Mazowiecki, Komitet Helsinski, przypadek jest objety dzia?aniami Amnesty International www.amnesty.org.pl/maraton





okoon
25.11.2003,12:18
dobrze ze posel Smolana nie protestue ze swoim aparacikiem

kubañczy
25.11.2003,13:44
wiem wiem gombku chyba to nawet mam gdzieś jeszcze tego fashola a to prawda że to jakiś polakos miał czy ma dalej jo jakoś tak ?

kubañczy
25.11.2003,20:09
GOM.. a co tak bardzo ko-hasz w tym faszolu ?? bom ciekaw??

gombek
25.11.2003,23:36
kuba: kocham piekno, kote yam jest a nie ma go na ulicach... bo nie znam sie na modzie ni diabla, patrze na te modelki i ciuchy troche jak na "dziela sztuki", takie formy... a te formy sa naprawde piekne... albo bardzo dziwne... albo zaskakujace...
lubie po duzej ilosci pracy patrzec tepo w fashion tv bo mnie to po prostu w jakis sposob relaksuje, zawsze tez gdy rysuje albo maluje ftv jest wlaczone... lubie autoironie w serialu "well, i am a model", lubie sluchac tych bezndziejnych wypowiedzi wiekszosci kreatorow mody..."inspiracje afryka, bla, bla, bla..." nie wiem co mi to daje... moze jakies odrealnienie po prostu... no i fakt, ze patrzac na to nie musze za duzo myslec... wszystko podane na dloni, bo jak sie patrzy na obraz czy rzezbe to natychmiast sie mozg wlacza i relaks w pelnym tego slowa znaczeniu nie jest mozliwy:)

gombek
25.11.2003,23:40
...a osttanio mnie ftv bardzo poiceszylo bo byl meski pokaz i na wybiegu same johnny deepy a ja sie kocham w johnnym na zaboj:))) a wiec jest nadzieja, ze wiecej tak wygladajacych facetow po swiecie chodzi...

/oczywiscie pomijajac fakt tego co maja w glowie i tego, ze ci co w ftv to 99,9% pedaly... ale coz... ludzic sie przeciez mozna czasami przez chwile;)))/

kubañczy
26.11.2003,09:05
chyba rozumię co masz na myśli z tą inspiracja i nie tylko mimo ze nie wyjaśniasz tego ,

osobiście kocham innosc ale taka naturalną wypływajacą ze środka nie sztuczna zaprojektowaną i aplikowaną jak szczepionka na grypę, mimo tego ze ta innoś nie jest do końca jakaś racjonalna sensowna wzbudza u innych śmiech kpiny i oburzenie powoduje ona moje zainteresowanie nie wiem (wiem ale nie potrafie wytłumaczyć) dlaczego taka innosć ludzka, rzeczowa, włąściwie pod każdą postacia przyciąga mnie działa jak magnez inspiruje powoduje że warto jeszcze cos robić i żyć choć nie jest to permanentne i szaleńcze oddziaływanie, ale czasami utrudnia życie. (choć szczerze myślę że jestem juz bliski dokładnego zrozumienia natury i istoty tego świata -co mnie mocno cieszy)

Gombek z tego co napisałaś zrozumiałem że dysponujesz jakimiś pracami malarskimi autorstwa własnego, czy można to gdzie oblukać, bo ja strasznie lubię takie rzeczy???? masz to gdzieś na pajęczynie zawieszone?

/ podobaja mi sie te wysokie szczuple panie na wybiegu/
choć nie trawie tego całego klimatu świata mody zmanierowanych zdegustowanych artystów igły yeach yeach.

gombek
26.11.2003,10:02
...ale wlasnie jk sie odetniesz od tego klimatu posh, posh to zaczyna sie robic ciekawie, ak samo ja uwielbiam ogladac zdjecia modowe, kiedys sisely czy jakos tak mial zajebisty katalog... tak sexy, ze wszystkie playboye wymiekaja... prawie zero nagosci ale wszystko w tropikalnym klimacie, spocone postacie prezace ciala...wow...

co do innosci... mi nie idzie o klasyczna innosc... bo ta wyplywa z wnetrza... innosc na ftv jest tak "piekna" strona swiata, tak samo jak krajobrazy w australii, ktore mnie totalnie zakrecily czy mgla nad polami mazowsza... rozumiesz:)

co do prac tworczy to jakis minimalny procent wisi na www.yoyo.art.pl

z czasem pewnie bedzie ich przybywac:) ale czas potrzebny...

kubañczy
26.11.2003,13:53
a miss polonia albo miss world też cię kręci?

próżne nadymane imprezki, wypicowane laski wybuchajace płaczem przy każdym werdykcie sędziów, zmixowane mózgi wytapetowanych do bólu twarzyczek włosy zmasakrowane chmicznymi gadżetami przypominają formy ze skały, wypalona od solarium skóra świeci się od kremów i balsamów, zmiana szmatki i biegiem na chodniczek bo kariera bo pieniadze i sława
rewia sztuczności zakażona nieuleczalnie nakrotykowo alkocholowym ogłupieniem pod każdym względem zarówno w przypadku pokazów mody jaki i innych tego typu imprez jest to takie bagno o którym same Panie nie często lubia i mogą mówić
SZCZERZE jak sie zastanowić nie ma w tym żadnego piękna ot tylko gówno zawinięte w papierek z macdonaldsa

kubañczy
26.11.2003,14:32
chyba nie potrafie sie przez to przebić aż do uzyskania obrazów i form :-(

gombek
26.11.2003,14:55
...co innego ftv a co innego miss polonia...
...caly czas nie potfaisz zrobic rozroznienia miedzy forma a zyciem (chociaz zyce tez jest swego rodzaju forma oczywiscie)...

...w ftv nie patrzy sie na modelki (zreszta dragi w dzisiejszych czasach nie sa juz tak popularne jak byly jeszcze pare lat temu w tym swiatku) tylko na ciuchy, makijaz, fryzury... wybacz ale jesli uwazasz, ze to co prezentowane jest na topowych pokazach, szczegolnie haute culture ma cos wspolnego z miss polonia to................. gdzies cos nie iskrzy...

...pokazy mody sa po to, zeby sprzedac ciuch albo nazwisko projektanta a nie po to, zeby sprzedawac kobiety... ...epoka top modelek tez juz minela...

...to tak jakbys mial cos przeciwko prezentacjom nowych modeli samochodow w salnach autoryzowanych dilerow...

...natomiast na konkursach pieknosci tak zwanych OCENIA sie urode kobiet, co dla mnie osobiscie jest nonsensem bo jezeli juz ktokolwiek to rodzice tych panieniek powinni nagrody odbierac a nie one...

...w tym temacie smieszny jest film "miss agent" klasy chyba c bo juz raczej nie b... ...ale fajny jest bo pokazali tam od srodka troche przemyslu zwiazanego z przygotowaniami do takiego konkursu...

...ale z drugiej strony wszytsko jest dla ludzi i jesli jakies panny to kreci to czemu im to zabierac... nie kazdy musi chodzic w glanach, z dredami i bez makijazu;)))

kubañczy
26.11.2003,18:15
/hue hue pojechałem jak ksiąc proboszcz z abmony w palmową /
a po za tym to tak:
"...w ftv nie patrzy sie na modelki (........) tylko na ciuchy, makijaz, fryzury..."
vs
" osttanio mnie ftv bardzo poiceszylo bo byl meski pokaz i na wybiegu same johnny deepy a ja sie kocham w johnnym na zaboj a wiec jest nadzieja, ze wiecej tak wygladajacych facetow po swiecie chodzi..."
coś nie iskrzy mi tu :-/

kocham piekno, kote yam jest a nie ma go na ulicach... bo nie znam sie na modzie ni diabla, patrze na te modelki i ciuchy troche jak na "dziela sztuki", takie formy... a te formy sa naprawde piekne... albo bardzo dziwne... albo zaskakujace...
vs
no i fakt, ze patrzac na to nie musze za duzo myslec... wszystko podane na dloni, bo jak sie patrzy na obraz czy rzezbe to natychmiast sie mozg wlacza i relaks w pelnym tego slowa znaczeniu nie jest mozliwy:)

znów nie iskrzy (co za niespójność wypowiedzi to w końcu jak ty na to ptrzysz? :-/ )

ale to czego już totalnie nie zacziłem to motywu z glanami i dredami czy twój światopogląd wyznaczają dwie oddalone od siebie linie nazywane często skrajnościami???? czy nie ma dla Ciebie środka

a co do mojej wypowiedzi to się troche zagalopowałem bo chodzilo mi nie o to żeby rozbabrać cały ten klimat świata projjektantów mody tylko zastanowić się nad pracą projektantów jako osób tworzących jedna z gałęzi sztuki oznaczonej prawdopodobnie wspólczesną



gombek
26.11.2003,20:41
"...w ftv nie patrzy sie na modelki (........) tylko na ciuchy, makijaz, fryzury..."
vs
" osttanio mnie ftv bardzo poiceszylo bo byl meski pokaz i na wybiegu same johnny deepy a ja sie kocham w johnnym na zaboj a wiec jest nadzieja, ze wiecej tak wygladajacych facetow po swiecie chodzi..."
coś nie iskrzy mi tu :-/

nie iskrzy bo oczywiscie nie doczytales do konca. albo zapomniales, ze odczytales...tlumaczenie fragmentow wyjetych z kontekstu jest bez sensu... tak samo jak pisanie o sarkazmie lub przymruzonych oczach...

ale wracajac do meritum: nie bez powodu projektanci zatrudniaja do jednego pokazu takie same modelki, po przejsciu trzeciej takiej samej panny czlowiek skupiony jest juz tylko na ciuchach... oczywiscie nie mozna zaprzeczyc, ze sa one wazne, ze dopelniaja calosci, ich rysy oddaja klimat kolekcji i tak dalej... nie byloby pokazu bez modelek... ale to nie one sa wazne... a w wyborach miss wazne sa ciala a nie ciuchy... tak? czy nie?

kocham piekno, kote yam jest a nie ma go na ulicach... bo nie znam sie na modzie ni diabla, patrze na te modelki i ciuchy troche jak na "dziela sztuki", takie formy... a te formy sa naprawde piekne... albo bardzo dziwne... albo zaskakujace...
vs
no i fakt, ze patrzac na to nie musze za duzo myslec... wszystko podane na dloni, bo jak sie patrzy na obraz czy rzezbe to natychmiast sie mozg wlacza i relaks w pelnym tego slowa znaczeniu nie jest mozliwy:)

znów nie iskrzy (co za niespójność wypowiedzi to w końcu jak ty na to ptrzysz? :-/ )

a nie zauwazyles cudzyslowu w pierwszej wypowiedzi? mial on swiadczyc o tym, ze nie sa to dziela sztuki w pelnym tego slowa znaczeniu czyli niosace jakis przekaz tylko przedmioty do zachwycenia oka... ponial? nie zastanawiam sie co autor mial na mysli tylko sie tepo gabie w ekrn telewizora i mam radoche;0

ale to czego już totalnie nie zacziłem to motywu z glanami i dredami czy twój światopogląd wyznaczają dwie oddalone od siebie linie nazywane często skrajnościami???? czy nie ma dla Ciebie środka

najprosciej tlumaczy sie cos uzywajac skrajnnosci, i w takim kontekscie ta skrajnaosc zostala uzyta... srodek? tak trudno odnalezc ten zloty w swiecie ogarnietym jednym wielkim srodkiem pt konsumpcyjna papka

a co do mojej wypowiedzi to się troche zagalopowałem bo chodzilo mi nie o to żeby rozbabrać cały ten klimat świata projjektantów mody tylko zastanowić się nad pracą projektantów jako osób tworzących jedna z gałęzi sztuki oznaczonej prawdopodobnie wspólczesną

dla mnie projektanci nie sa tworcami sztuki... dla mnie SZTUKA musi miec dwa aspekty: piekno i misje/przekaz/drugie dno/mysl (stosowac wymiennie) i nie moze byc w zaden sposob stosowalna w zyciu codziennym... ciuchy sa przedmiotami codziennego uzytku a wiec jest to rzemioslo (na upartego nawet niektore wymysly haute culture mozna na siebie zalozyc z jakiejs wiekszej okazji)... to samo mozna powiedziec o tworcach lap art deco... piekne one sa nieslychanie ale to wciaz nie jest sztuka biorac pod uwage definicje sztuki jakiej uzywam

oczywiscie wszystko to jest skrajnie subiektywne

kubañczy
27.11.2003,19:26
ok
doczytałem do końca (ponownie )
...a osttanio mnie ftv bardzo poiceszylo bo byl meski pokaz i na wybiegu same johnny deepy a ja sie kocham w johnnym na zaboj:))) a wiec jest nadzieja, ze wiecej tak wygladajacych facetow po swiecie chodzi...

/oczywiscie pomijajac fakt tego co maja w glowie i tego, ze ci co w ftv to 99,9% pedaly... ale coz... ludzic sie przeciez mozna czasami przez chwile;)))/

i nie wiem co zmienia ten biedny zagubiony koniec?
(z tego co napisałaś bardzo łatwo domysleć sie że gdyby tak wiecej dżonów dipów było to jeszcze chetniej ogladało by się ftv co oznacza że jednak oglada się modelki i modeli)

a co droga pani tak prosto chciała mi wytłumaczyć za pomocą tych skrajności?

co do kolejnej kwesti (odbierania ftv) to napisałaś to w taki sposób że trudno jednoznacznie określić co właściwie masz na myśli i co ci daje ogladnie pokazów , patrzysz tępo na nie "trochę jak ma dzieła sztuki " formy które są piękne i czasmi zaskakujące, relaksujesz się ....?? zrozumiałem to jako analizę i jakąś zewnętrzną inspiracje

dla mnie projektanci są jak najbardziej twórcami sztuki a sam pokaz swoistym wernisażem według mojej definicji sztuki tak dokładnie jest

zręczność umiejętność zaprojektowania wizja expresja, dobranie barw materiału kroju, są często efektem harmoni piękna a nawet estetyki i wymowności, ale każdy ma do tego własne podejscie tak jak miał je również versace " sztuka i moda przenikają się wzajemnie i w taki sposób podchodzę do procesu kreacji- ponoć mawiał".


apsara
27.11.2003,20:15
tak a propos to dzis byłam na konferencji pt. 'ciało w przestrzeni kulturowej' i padło podsumowanie że dzisiejsze podejście człowieka to
'be art', punkt ciężkości estetyki przeniesiony ze sztuki na człowieka,
dla mnie ftv jest tego przykładem

bardzo lubie oglądac ftv, ale chyba to sie miesci w ogólnym moim upodobaniu do ogladania wystylizowanych/przestylizowanych obiektów

gombek
27.11.2003,22:51
...kuba, napisalam elaborat najczytelniej jak tylko umialam ale wzielo i wyjebalo go w kosmos... ...badz prosze tak mily i uprzejmy i zechciej poczekac dni pare na moje sie z robota uporanie, obiecuje, ze wroce do dyskusji... ...ale dzis juz nie mam sily pisac tego wszystkiego po raz drugi... wybacz...

marten
28.11.2003,13:32
ja tam woleu paczec' na modelki...

pil.
28.11.2003,16:32
akurat modelki czesto mauo wyglendne som
i nie o fryzury chodzi czy makijarze a o krzywe nogi i chudosc przeokrutnom nadal jeszcze jednak
/zresztom krzywosc nuk s chudosci naiejko wynika/

kubañczy
28.11.2003,18:52
asiu!!! pod wrażeniem ja jestem !
niezmiernie raduje do tematu profesjonalne podejście twoje
nad stratą ubolewma jednocześnie
pieczołowice opracowania przygotowanego
, i jak zawsze być miły zamieżam
zechciejąc poczekać
jak prosisz tych dni parę
ja również sił pisać dziś nie mam
wiec niechaj mnie zośka o wiersze nie prosi ;-)))))))

gombek
01.12.2003,10:08
Ewa.Symonides@mos.gov.pl i adam.wajrak@agora.pl

...to sa adresy, na ktore wartaloby wyslac lusty protestacyjne w kwestii wycinania drzew w puszczy bialowieskiej, juz powycinali prastare deby, plana jakas kolosalna wycinke dzieki czemu puszcza przestanie byc puszcza...

...wiecej bylo w srodowej wybiorczej...

...jak ktos chce wiecej info, prosze na priv...




...o swiecie faszynowym dzis wieczorem:)

a'retzky
01.12.2003,19:33
nudziarze.

ftv jest ok ajko podklad do pewnego rodzaju randek a my zostawimy glos :)

gombek
01.12.2003,20:55
...no wiec z elaborartu zrobi sie pare zdan...

...kuba, wszystko polega na tym, zle ja jestem weilce niejednoznaczna...

...co do glanow i skrajnosci to chyba szlo mi o to, ze nie mozna potepiac bo kazdy czlowiek ma swoja droge (o ile nie rani innych) i niech sobie nia kroczy, niezaleznie od tego czy chce startowac w wyborach miss, pic piwo i jesc kielbase czy protestowac przeciwo okupacji chonskiej w Tybecie... O!

...dobrej nocy...

apsara
01.12.2003,22:54
a'retzky: podkład do randek? trza byc masochistką żeby sie przy tym rozebrac ;>

zsrr
04.12.2003,19:21
randki w pubie lolek mają podkład ftv.

kubañczy
07.12.2003,18:47
zgadzam sie z tobom gombek w 100% każdy ma i powinien mieć jakis swój cel i go realizowaći (o ile nie rani innych)i nikt inny nie moze i nie powinień mu w tym przeszkadzać. tylko ta kwestia nie rani iinych jest często ogromnie trudna do jednoznaczengo zidentyfikowania

jeszcze tylko wrócic chcę do kwesti roli kobiet na pokazach mody jak i salonach samochodowych oraz tego czy na nie patrzymy czy nie

otóż istnieje pono o take prawo (pozytywnych skojarzeń) które to prawo stosują sprzedawcy aby przekonać klienta do kupna produktu a jak wiadomo duża część kupujących przy wyborze kieruje się emocjami
w myśl tego chwytu piękna modelka o kształtach nieaml tak doskonałych jak linia najnowszego modelu samochodu może na wystwie motoryzacyjnej skłonić ogladających do poważnego rozwazenia zakupu samochodu o"jej lini " :-))) logicznie biorąc taka laska nie ma nic wspólnego z samochodem jeśli jednak kierujemy sę emocjami i skojarzeniami rodzi sie w głowie takie oto powiazanie.

marten ja też lubie te długonogie hybotające się maszyny :]]]]


kubañczy
13.12.2003,17:49
ot i lina do artyqłu z polityki autorstwa p.Pilcha. Ba!-rdzo inteligentny, dowcipny.
Lubię gdy jakiś "stary grzybu" wypowiada się na tematy młodzieżowe zawsze wtedy prezentuje się inna perspektywa i wychodzi całkiem śmiesznie bo kolesie często nie do końca mają temat obczajony , a poza tym już sobie wyobrażam jak się wkurzają z bezsilności gdy widzą jak ich polszczyzna przechodzi metamorfozę w trybie przyspieszonym poprzez zabawę językową młodej dziatwy przed monitorami a oni nic nie mogą zrobić, a przecież do szeregu dołączyć im nie wypada bo jakby to wyglądało jakby taki Stomma albo Pilch mieli mówić np. wypasione foki. Z drugiej strony fajnie byłoby przejrzeć ten słownik pewnie jest tam dużośmiesznych zwrotów.
(WIDZIAŁ TO KTOŚ)
http://polityka.onet.pl/artykul.asp?M=FP&NR=2429-2003-48

Wygląda na to że żyjemy w epoce gdzie nie ma już świętości, nie ma sfer nienaruszalnych, Michał Anioł sparafrazowany na plakacie filmowym niedaleko niego A. Einstein śmieje się z jakiejś reklamy kto wie czy za jakiś czas Picasso nie bedzie identyfikowany jedynie z modelem samochodu. Nawet język się nie ostaje. Krótko mówiąc orzekać, że nie wypada już nie wypada.
ejjjjjjj!!!!!!!!!


a'retzky
17.12.2003,20:17
aps: czasem kobiety wola zeby facet gapil sie na ekran zamiast na nie :P

apsara
17.12.2003,20:26
bez sensu, jak to na ekran w czasie randki? nie rozumiem..

apsara
17.12.2003,20:26
bez sensu, jak to na ekran w czasie randki? nie rozumiem..

a'retzky
17.12.2003,20:47
zaproponuj 5 wybranym kobietom rozebranie sie przed ichwlasnym facetem przy wlaczonym swietle.

wtedy zrozumiesz, ze ewentualne elementy rozpraszajace uwage ichfaceta beda ewentualnie tylko osmielaly.

a tak w ogole to myslalem o sluchaniu FTV na trego rodzaju randkach (wylaczona wizja)

/niektorym to trzeba ciagle tlumaczyc.../

apsara
17.12.2003,20:52
dżisas, to kobiety tak naprawdę mają?
a w strojach kompielowych po plażach biegają

a po co mi rozproszony facet? ;>

a'retzky
17.12.2003,21:07
kurwaś, nie mowie o tobie tylko o 5 przypadkowych obywatelkach rp, najlepiej w wieku po 30. ;>

apsara
17.12.2003,21:10
e tam, proszę dowody, ja takich kobiet na pewno nie znam
a ty sobie taka nieudowodniona tezę postawiłeś

a starośc to już inna sprawa :>


a'retzky
17.12.2003,21:13
ankieta przeprowadzana podczas rozmow niekoniecznie zawodowych:>

apsara
17.12.2003,21:14
i co? pytałeś: rozebrałabys sie przed swoim facecie w świetle, a one na to: nie
?

a'retzky
17.12.2003,21:18
w nieco bardziej subtelny sposob niz bys to ty uczynila :P

apsara
17.12.2003,21:29
pewnie tak zawoalowałeś i zakręciłeś zubtelnie że nie wiedziały o co pytasz ;P

apsara
17.12.2003,21:34
subtelnie, kurna :)

a'retzky
17.12.2003,21:35
ale odpowiedzialy bardzo dokladnie na nie zadane pytanie.

niektorzy nazywaja to pomylkami freudowskimi.

apsara
17.12.2003,21:51
hm, cos powiedziałeś niby na temat, sam mówisz że pytanie nie zostało zadane, one też cos powiedziały niby na temat..

...wniosek: dokonałeś nadinterpretacji

ant
18.12.2003,00:47
wniosek 1: czy freudowska odpowiedz padla na pytanie "czy nie chcialabys wpasc na lampke wina do mnie, na ALUZYJNA?" :P

wniosek 2: odpowiedz na to pytanie jest scisle skorelowana z tym, kto owe pytanie zadaje :P


[khm... oczywiscie bez wycieczek zadnych do nikogo:P]

buziaxy :*

[a przy takim pelnym swietle to swoją drogą... heh,,,]

kubañczy
18.12.2003,20:13
wyjdzie na to że czepiam sie jak "wagon wagonu" ale muszę Cie o to zapytać gombek: powiedz mi dla czego uważasz że era top models jest zakończona? i z czego to wynika?
/po za tym nadal obstaje przy opcji - pokaz mody jest podobny do miss polonia, oraz kobieta jest w tym biznesie towarem jak najbardziej na sprzedaż ((tylko nie zrozum mnie źle
ja nie przyjmuję postawy negacji
i nie potępiam tego,
jest to biznes a jaki biznes jest to większość z nas doskonale wie
a reszta w najbliższym czasie sie zapewne dowie) /
(zmusze Cie do napisania tego elaboratu o! :P))

a'retzky
21.12.2003,19:14
ant> aluzyjna zdecydowadnie fajniejsza niz taka ksiezycowa, czy gwiazdzista...

apsara
21.12.2003,21:27
zdecydowanie wszystkich pobił w fajności apsarkowy kolega co to na ul.na ostatnim groszu wynajmował mieszkanie :))))))))))

mezza
21.12.2003,22:09
ty sie nie nabijaj, ja na ostatnim groszu mieszkac mialam :)

ant
21.12.2003,23:19
aretzky, w czym fajniejsza ? moze jako węzeł komunikacyjny :DDD

apsara
22.12.2003,00:35
mezzu, alez ja się nie nabijam, furorę robilismy tekstem 'dziś imprezujemy na ostatnim groszu'
;)))

zsrr
22.12.2003,19:33
księżycowa? toż to pedalstwo paskudne!

a'retzky
25.12.2003,21:12
na ostatnim groszu to ja w styczniu mieszkal bede :/

drAgOnnNN
01.01.2004,17:22
grosz do grosza i mercedes :)



<spis tematów>


<Dodaj wiadomość>
>
 

nick:   hasło: