cholera 14.10.2002,17:47 | znikam za duzy burdel sie tu zrobil za wiele nie potrzebnych rzeczy sie dzieje spierdalajcie i pilnujcie sie | |
_a'retzky 14.10.2002,17:50 | tja... ojciec odchodzi inne dzieci bedo sie panoszyc... | |
cholera 14.10.2002,17:51 | trzeba wiedziec kiedy ze sceny zejsc niepokonanym pacanie | |
mezza 14.10.2002,17:53 | beudzie nam ciebie brakowauo... | |
cholera 14.10.2002,17:56 | mi kurwa wprost przeciwnie koniec | |
Andrzej 14.10.2002,17:59 | Pojawia się realna szansa na normalizację. | |
dragonnnn 14.10.2002,20:25 | zostań jesteś ok :) | |
pilaar 14.10.2002,20:37 | cholera, nie odchodz, nie jest zle /wiem, ze sie ogulowi narazam, i zapewne cholere tysz jebie co mam do powiedzenia :)/ | |
mezza 14.10.2002,20:40 | ja juz tesknie... | |
kazia 14.10.2002,23:18 | o, cholera... | |
szczepan 14.10.2002,23:20 | cholernie się wzruszyłem, aż głos mi odebrało... [chlip...chlip...] | |
shamothan 15.10.2002,18:08 | znaczy... że tu kiedyś było inaczej ?! | |
shamothan 15.10.2002,23:18 | Droga(i) Cholero. Wszystkie elity cechuje chyba jakieś poczucie solidarności...na dobre i nazłe czy coś w tym rodzaju... | |
shamothan 15.10.2002,23:27 | kończę liturgicznym słowem " amen " co w wolnym przekładzie znaczy " jakoś to będzie " | |
dragonnnn 08.12.2002,11:43 | miłosc+trumna = chorera | |
|