filipowna 20.08.2002,17:24 | pewnie już to widzieliśie, ale sprawa wygląda tak że było pełno rezerwacji, ale wciąż są miejsa i jeśli nie pojedzie jeszcze pare osób, autobus nie wyruszy, a byłoby szkoda , bo całość zapowiada sie naprawde świetnie. możlwie że sie wyniore, sprzedaję gitarę i może sie uda... może jeszcze ktoś??? oto szczególy, reszta na ich stronie: http://www.free.art.pl/saoz bus pARTy to 8 dniowa permanentna impreza ciągnąca się około 3000 kilometrów przez 4 kraje. jedziemy z dj'ami, sprzętem audio, wideo oraz z propozycjami performance i akcji w przestrzeni zastanej. startujemy w piątek 23 sierpnia o 10 rano w krakowie i jedziemy do kekedu, małej wioski niedaleko tokaju na węgrzech gdzie autobus jest gościem i uczestnikiem art-east camp - spotkania młodych artystów europy środkowowschodniej. w piątek pokażemy set wideo artystów z saoz i zaproszonych przyjaciół. w sobotę zapraszamy całe północnowschodnie węgry na imprezę z naszymi dj'ami. następne dni zamierzamy spędzić w sigishoarze - średniowiecznej stolicy transylwanii - hałasujac po nocach. ostatnim etapem tripu jest vama veche - kilka domków rybackich nad morzem czarnym 200 metrów od granicy bułgarskiej. tam zapraszamy na 2x finałowe party na dzikiej plaży . sumując - patronują nam wszystkie fajne media, jadą z nami m.in. dje z radiostacji i przyjaciele z krakowa - artyści, muzycy i wszyscy chętni. uwaga - ilość miejsc ograniczona. sound: krakowski&kosma (avant pop-jazz-alternatywa, żywa elektronika), dj dan (groove controle) >techno/house/experim., dj wojtek szymocha (radiostacja)> break beat/big beat, dj seed (westEnd group) >techno/house, dj sesiz (radiostacja)> d'n'b/minimal, dj chevy (groove control/kraków)>d'n'b obraz/działania/performance: saoz, m. markiewicz, r. dziadkiewicz (koordynacja) i goście (>objazdowy festiwal młodego wideo polskiego). info/zapisy/bilety: saoz@free.art.pl kraków: DOM - ul. stradom 15 tel 012/432 45 30 czynne prawie cala dobę warszawa: umawiamy sie telefonicznie 0-602 435 513 (kuba) opole: 0-504 929 413 (bogus) z innych miejsc przekaz/przelew - konto saoz deutsche bank Oddział Kraków ul. Bracka nr konta: 19101048-40048808-27016-110100012 trasa/ramowy_program_regulamin_prosimy się zapoznać a później przestrzegać z a p r a s z a m y | |
klio 20.08.2002,17:33 | nie reklamuj panna tak wszedzie,bo miejsca dla Ciebie zabraknie:))) | |
filipowna 20.08.2002,17:39 | jesli nie pojedzie jescze pare osób to ja też nie pojade...:(( | |
klio 20.08.2002,17:41 | pojedziesz-jak się zaprzesz to pojedziesz. juz sie nie moge doczekac jak mi wszystko o tym opowiesz. fajna przygoda Cię czeka sis. HALO!!!SŁYSZELI!!!! NASTASJA NASZA CHCE DO TRANSYLWANII!!!ZAPISYWAĆ SIĘ!!!!!!!!!!BO NIE POJEDZIE!!!!! :))))))))))) | |
blancik 20.08.2002,20:28 | o sister carol. kiedy na piffko? | |
kremloff 20.08.2002,21:59 | ... dla mnie to troche naciaganie artystowskie | |
radi 20.08.2002,23:01 | a gdzie taki drobiazg jak odplatnosc za te atrakcje? ;) wylacznie wyszeptany drzacym glosem w telefonu sluchawke? :) jesli niespodzianka bedzie inwazja rytualnych polykaczy szyn kolejowych - to moze byc ciekawie. | |
filipowna 20.08.2002,23:05 | heheheh blancik :))) z tobą zawsze przecież wiesz :) może jutro? bede pewnikiem siedziała gdzieś w mieście.... klio nastasja już nie jedzie do transylwanii bo nie chce depa gitarki kupic i kaski brak...:(( wiec sianokosy na bank już beda!!!!!! radi- drobiazg za te atrakcje to 500 zł nie napisałam? to sory :((( bez żarcie ale w rumunii tanio raczej i złotówkami można płacić podbno niezłe przebicie mają... kremloff ciii...;) | |
radi 20.08.2002,23:13 | kto by pomyslal ze zlotowki kiedys beda prawdziwymi dewizami ;). juz widze te tabuny cinciarzy pod bukaresztanskimi bankami: change money? dollars, euros, zlotys? | |
filipowna 20.08.2002,23:21 | to dzisiaj takiego niusa usłyszałam :)) znajomy był miesiąc temu czuję sie taka.....europejska! ;) | |
kremloff 21.08.2002,00:14 | ...co ciii? ja tam mam dosc takich oryganizacyji i spedu artystow wszelakich i tworzenia rzezbienia wszyscy tera tacy tworczy sa ze az strach myslec ale moze to takie przesilenie hobbistyczozawodowe [dajcie mi 10.000PLN, prosze potrzebne na spektakl 30.000 juz jest wszystko opowiem jak na spowiedzi...] a w rumunii to sie z nikim ponoc oprocz na migi nie mozn dogadac | |
filipowna 21.08.2002,02:05 | no dobra już nie uciszam ;) ale tam nikt nie ma tworzyć ino bawic sie krajobrazy oglądać tańczyć, plasać , a te performance i inne sztuki to ściema tylko i wiedzą to wszyscy chyba :)) | |
kremloff 21.08.2002,20:39 | ... wlasnie o to idzie ~ dorabia sie jakas SZTUKcznie artystyczna wersje do zwyklej biby na kolkach ~ taki team to ze znajomych mozna utworzyc a nie jakies info po gazetach slac ale potem mozna znjomym opowiadac ze sie bylo na bibie u wampior w city numer X ~ bibowac to sie mozna wysmienicie na np POLACHrelaxuM bez zadnych teoryji ~ jak dla mnie jezdzi sie po cos zeby poznac, zrozumiec siebie, to co w kolo ~ Rumunia ponoc piekna jest cyganie to dopiero grac potrafia a nie jakas chemia [polecam "Gadio Dilo" film] ale lepiej w "średniowiecznej stolicy transylwanii spedzac czas hałasujac po nocach" ~ nie lubie jak ktos nie respektuje praw miejsc do ktorych sam przylazl ~ no ale takie czasy kazdy jest jakims tam artystycznym wytworem siebie samego, wiec ja juz skoncze bo tak dlugo moge... blahahaha:)))) tak mi sie jakos powaznie napisalo brawo brawo kremloff :)) | |
filipowna 22.08.2002,02:00 | pola relaxu bardzo artystyczne jest... a tak w ogóle to nieźle porobiona jestemm....;) pozdr, from electro..:)) | |
ertika 22.08.2002,10:24 | kremloff nawiazujac do twojej wypowiedzi ze wszyscy sa teraz tacy artystowcy to prawda a to dlatego ze panuje moda na bycie oryginalnym i wszyscy staraja sie byc tak oryginalni ze w sumie wszyscy laduje w jednym kotle oryginalnej odmiennosci gdzie okazuje sie ze sam tak samo "oryginalni' jak cala reszta czyli wcale..... ale z drugiej strony w kazdy chyba drzemie jakas potrzeba tworzzzenia i moga to byc bardzo pospolite rzeczy ...ja osobiscie nie wyobrazam sobie spedzenia zycia za biurkiem chociaz wyladowalam, z wlasnej woli, na takich studiach a nie innych no ale ostatecznie stwierdzam ze to nie dla mnie i powroocilam do tej odrobiny inwencji twoorczej, ktoorej jeszce nie udalo mi sie dobic na studiach ekonomicznych i mam nadzieje ze uda mi sie to wykorzystac... a wlasciwie to MUSI sie udac bo naczej sie UDUSZE !!!!!!!!!! pozdrawiam cie kremloff i jak znajdziesz sponsora to daj mi znac bo ja potrzebuje na poczatek 32 000 PLN.. ;> | |
klio 22.08.2002,11:25 | zgadzam się..tak,bycie artystą to jest to.nie wiem,czy to ogólno powszechne,ale w Posen jest swoiste środowisko w którym modnie jest powiedzieć "studiuję na ASP","słucham takiej i takiej muzyki","wakacje?och,tylko ALTERNATYWNIE". modne jest kreowanie się na artystę,rozamwianie o sztuce i fotografii,zapewnianie o własnym nad nią zachwytem. a to wszystko do tego stopnia,że sztuka już wcale nie jest sztuką,a jedynie swoistym nijakim szablonem,słowem które modnie jest wymienić. smutne to.. | |
profesor 22.08.2002,12:32 | wszyscy artysci to prostytutki | |
kremloff 22.08.2002,13:05 | ertika, tak tak zgoda w 100% zdaniem jakiegos madrego pana [nie pamietam kogo, ale zgadzamy sie w 100 rowniez] ze genialne spoleczestwo powinno oparac sie na Sztuce czyli kazdy gdzies tam dlubie [sama tez to praktukuje i czuje sie z tym wysmienicie] zawod artysta to makabra gdzie czlowiek oddaje sie w 100% chore glowy potem badzo sa wole wierzyc ze nie wynika to z mody na orygionalnosc obyyy :))) klio, "sztuka" to duuuuzy worek mi sie osobiscie zawsze kojarzy ze sztuke miesa wole w autobusie slyszec jak licealisci gadaja o nowym Lynchu [nawet w naciaganym zachwycie] niz zygajacych dresiarzy za okno [no tak coby wyolbrzymic] choc jak slysze niektore pretensjonalne 'artystki' to mam ochote wziac przyklad z panow z oknem profesor, "Sztuka to kurewstwo, ale przeciez ktoś musi to robić" {Orlan] | |
ertika 22.08.2002,13:22 | mam w pracy dwooch "artystoow" wiem co to za bool... prpfesor - wypowiedzialam dzisiaj to haslo o prostytutkach ze 3 razy w pracy hehehe | |
ertika 22.08.2002,13:23 | sztuka uzytkowa to jest to co mnie kreci chociaz wcale nie wiem czy to sztuka...np projektowanie ciuchoow? kremloff jak myslisz sztuka czy nie? | |
profesor 22.08.2002,13:31 | ja jestem sztukmistrzem... znam 1 sztuczke w karty | |
kremloff 22.08.2002,13:31 | ertika, ja juz pisalam co to ten wyraz u mnie wywoluje ;))) tu moge tylko intersubiektywnie sie wypowiedziec [dla kogos przyklejanie znaczkow pradziadka na maske mercedesa moze byc 'sztuka'] dal mnie Sztuka chce cos zmieniac w kolo ja z Platona jestem czyli musi darzyc do Piekna Dobra Prawdy projektowanie/ wnetrza sa tworczymi zawodami bez koniecznosci ekshibicjonizmu czasmi bolecego czyli po mojemu b. zdrowo i milo byleby tylko nie gadac ze sie artycha jest ;))) | |
ertika 22.08.2002,14:53 | kremloff to sie rozumie ze projektowanie to nie artycha ale cale szczescie....nie chce byc prostytutka ... ;))))))) | |
bart? 22.08.2002,19:32 | filipowna - moze jakbyś wcześniej napisała, to bym się skusił czyli Cie raczej jutro w wawie o 15.3o nie będzie? muszę rozkminić (jak ja niecierpię tego słowa) to forum co jak i gdzie | |
bart? 22.08.2002,19:37 | acha, zapomniałbym ja już dawno narkotyków nie używam (to tak w temacie ;) | |
profesor 23.08.2002,12:37 | a pod parasolem na podworko to co bylo? wino? hehe | |
okoon 23.08.2002,13:11 | bart stary tableciarz z kazamatow :) | |
bart? 23.08.2002,13:31 | to było piwo okoon: stary wciągasz ;) | |
okoon 23.08.2002,13:57 | miasto wcionga | |
bart? 24.08.2002,04:03 | łazenie po bagnie wciąga | |
|